CHWALCIE ŁĄKI UMAJONE – śpiewamy w jednej z pieśni Maryjnych szczególnie w miesiącu maju, podczas uczestnictwa w nabożeństwach majowych, sprawowanych nie tylko w kościołach, ale również przy przydrożnych kapliczkach i krzyżach. W takich miejscach odprawiana jest niejednokrotnie liturgia Eucharystii.
Corocznie pod koniec maja (na zakończenie nabożeństw majowych) sprawowana jest Msza święta przy KRZYŻU NA BLICHU. Wówczas to malowniczy wiosenny pejzaż pozwala jeszcze mocniej przeżywać piękno liturgii. W tym roku zgromadziliśmy się na Mszy świętej 23 maja. Stajemy zawsze ze wzruszeniem w tym miejscu, bo przy tym Krzyżu nasi dziadkowie i rodzice od kilkudziesięciu lat (w miesiącu maju), wznosili modlitwy do Pana Boga, wierząc mocno we wstawiennictwo i opiekę Matki Najświętszej. Kapliczki i krzyże przydrożne były i są nieodłącznym elementem krajobrazu kulturowego polskiej wsi. Są znakiem przynależności religijnej, miejscem spotkań wiernych, przypominają o historii i ludzkich wydarzeniach. Przy tym krzyżu okoliczni mieszkańcu od kilkudziesięciu lat spotykają się w miesiącu maju, śpiewając litanię loretańską, różnorodne pieśni, zwłaszcza maryjnie oraz modlą się na „różańcu” w różnych intencjach. „Bogu niech będą dzięki”, że nadal znajdują się osoby które kultywują tę tradycję. Szkoda, że najczęściej w wieku podeszłym, ale przyprowadzają swoje wnuki. Jest więc nadzieja, że tradycja nie zaginie.
Trochę z historii tego miejsca… Krzyż ten stoi obecnie przy ruchliwej drodze, wiodącej z „Kopalni” na ulicę Blich. Dawniej to była Ropica Dolna. Został postawiony w 1846 roku (taka data widnieje na pionowej desce krzyża).Rok 1846 to rok rabacji galicyjskiej. W okresie rabacji znaczącą rolę w Gorlicach odegrał ksiądz Wojciech Michna pełniący dużą rolę w wygaszaniu jej na terenie ziemi gorlickiej. W związku z tym miała ona o wiele mniejsze rozmiary niż gdzie indziej. Wzdłuż rzeki Ropy nad którą leżą Gorlice, stały warty mieszczańskie, aby uważać czy jakaś banda chłopskich rozbójników nie będzie przechodziła. „…Bogu dzięki, żadna nie przybyła, dwory ocalone…” Na terenie Ziemi Gorlickiej napady można niemalże policzyć na palcach. W dostępnych materiałach (Wiktor Bednarczuk) nie ma mowy o ofiarach śmiertelnych wśród ziemian i księży na Ziemi Gorlickiej w okresie rabacji. Mieszczanom gorlickim udało się ocalić od rabunku i zniszczeń dwory położone za rzeką Ropą. Być może krzyż na Blichu to wotum za ocalenie dworów od zniszczeń oraz ziemian i księży od śmierci.
W 1934 roku Ks. Bronisław Śwyekowski dokonał generalnej renowacji krzyża. Niedawno również krzyż został odnowiony.
Mszę świętą sprawował Ks. Tomasz Bierzyński. Ofiarowaliśmy ją w intencji żyjących i zmarłych czcicieli krzyża na Blichu, mieszkańców zarówno ulicy Blich jak i Gorlic oraz gromadzących się tam członków Stowarzyszenia Rodzin Katolickich. Członkowie Wspólnoty SRK biorą czynny udział w liturgii słowa poprzez czytanie słowa Bożego, śpiewanie psalmu i modlitwę wiernych. Składamy serdeczne „Bóg zapłać” Ks. Tomaszowi za Eucharystię i wygłoszone Słowo Boże. Oby ono nas umocniło, byśmy szli przez życie pełni wiary, nadziei i miłości.