Dnia 18 września b. roku koloniści z Władysławowa oraz dodatkowo zakwalifikowani uczniowie gorlickich szkół (50 osób) z radością wyruszyli na wycieczkowy szlak. Projekt wspierany przez Fundusz Inicjatyw Obywatelskich, realizowany przez Stowarzyszenie Rodzin Katolickich obejmował kolonię letnią we Władysławowie oraz wycieczkę tzw. „pokolonijną”. W tym roku była to wycieczka po ziemi gorlickiej, mająca na celu poznawanie historii, kultury, przyrody oraz piękna naszej małej Ojczyzny. Powiat Gorlicki to wciąż mało popularny wśród turystów fragment Małopolski, co może dziwić biorąc pod uwagę jak wiele ma on do zaoferowania osobom, które zdecydują się tu przyjechać.
Ziemia Gorlicka przez wieki była ojczyzną wielu kultur, religii i narodów. Łagodne stoki Beskidów zamieszkiwali Łemkowie, lud pasterski wyznania greko-katolickiego. Dzieła całkowitej zmiany oblicza tej Ziemi dokonała I wojna światowa i „Akcją Wisła”. Usunięto w ten sposób ludzi, którzy byli naszymi sąsiadami od wieków. Pozostały po nich świątynie (zwłaszcza drewniane łemkowskie cerkwie), opuszczone kapliczki oraz resztki wspaniałej kultury.
Nasza trasa wiodła przez Bielankę, Kunkową, Leszczyny, czyli ziemie, który zamieszkiwali kiedyś Łemkowie, a w każdej wiosce pozostały po nich świątynie (zwłaszcza drewniane łemkowskie cerkwie,) opuszczone kapliczki i inne.
Zatrzymaliśmy się w Kwiatoniu, aby zwiedzić wpisaną na listę UNESCO cerkiew łemkowską p.w. św. Paraskewy. Uważana jest za jedną z najpiękniejszych w Polsce. Po akcji „Wisła” w 1947 roku świątynia była użytkowana jako kościół rzymskokatolicki, należący do parafii w Uściu Gorlickim. Obecnie w współużytkowaniu rzymskich katolików i grekokatolików. Następnie udaliśmy się do Smerekowca, gdzie również w cerkwi łemkowskiej, użytkowanej po akcji Wisła przez kościół rzymskokatolicki uczestniczyliśmy w Mszy świętej sprawowanej przez Proboszcza Parafii – Ks. Grzegorza Żywca.
Dynamiczny rozwój regionu ziemi gorlickiej, zahamowany został przez tragiczne doświadczenia I wojny światowej. Pod Gorlicami rozegrała się jedna z największych bitew I wojny światowej zwana „Operacją Gorlicką”. Jej efektem było całkowite zburzenie miasta, zniszczenie przemysłu. Zbudowano około stu cmentarzy wojennych. Nasza trasa wiodła obok cmentarza nr 60 na Magurze Małastowskiej. Cmentarze pozostały (prawie 100 cmentarzy wojennych), jako swoiste „memento” unikalne z I wojny, stanowiące dziś turystyczną atrakcję. Region wręcz obfituje w drewnianą architekturę sakralną. W powiecie znajduje się aż 3 kościoły i 2 cerkwie wpisane na listę UNESCO.
Wśród przepięknych kościołów zwiedzanych przez nas na trasie był kościół św. Michała w Binarowej. Znajduje się na szlaku architektury drewnianej województwa małopolskiego i uznawany jest za jeden z najcenniejszych drewnianych późnogotyckich kościołów w Polsce i Europie. W 2003 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Postanowiliśmy nie poprzestawać jedynie na kościołach i cerkwiach, ale również zawitać do jednego z najstarszych miast w Polsce – Biecza. Ze względu na bogatą historię często jest nazywane „perłą Podkarpacia” lub „małym Krakowem”. Zwiedziliśmy z przewodnikiem Kolegiatę Bożego Ciała – kościół parafialny obrządku rzymskokatolickiego. Jest to jeden z najświetniejszych zabytków gotyckiej architektury sakralnej w Polsce. Kościół farny daje charakterystyczny akcent w panoramie miasta. Zwiedziliśmy również „Dom z Basztą” – zabytkową kamienicę mieszczańską z 1523 roku. W kamienicy tej mieściła się pierwsza na Podkarpaciu apteka, założona przez aptekarza Marcina Rokickiego. Kamienica posiada zabytkowe elementy renesansowe, które zostały przywrócone w trakcie prac remontowo-konserwatorskich. We wnętrzu zachowanych jest wiele renesansowych nadproży, portali oraz zróżnicowany poziomem układ sali. Do kamienicy przylega XIV-wieczna baszta obronna, zwana rajcowską. Atrakcja dla młodzieży, zwłaszcza chłopców było zwiedzanie „Turmy” pod wieżą ratuszową, czyli więzienia z czasów średniowiecza, miejsca kaźni oraz SPOTKANIE Z KATEM .
Ostatni punkt – to posiłek – pizza spożywana w Domu Katechetycznym. Dziękuję Bogu i ludziom: za błogosławieństwo Boże i pogodę, przewodnikom za profesjonalne przekazanie informacji, Ks. Grzegorzowi za Eucharystię i słowo Boże, personelowi kolonii za zapewnienie opieki.
Marta Przewor