Wybuch wojny, zawsze stanowi olbrzymi wstrząs. Osoby, które uciekają przed wojną z Ukrainy, przeżywają traumę i często są w szoku, ponieważ utraciły wszystko, co daje człowiekowi poczucie bezpieczeństwa. Często potrzebne im wsparcie psychologiczne. Potrzebne jest im również wsparcie duchowe.
Stowarzyszenie Rodzin Katolickich (SRK) Koło w Gorlicach, zastanawiając się w jaki sposób można pomóc uchodźcom z Ukrainy, (przebywającym na naszym terenie) postanowiło zaprosić ich na pielgrzymkę organizowaną przez naszą wspólnotę. Dzięki sponsorom udało nam się zaprosić kilkunastu uchodźców z Kijowa, Krematorska, Doliny. Razem z członkami wspólnoty SRK pielgrzymowały 54 osoby. Wyruszyliśmy wczesnym rankiem 30 kwietnia b. roku wraz z asystentem SRK w Gorlicach ks. dr Tomaszem Bierzyńskim. Sądziliśmy, że pielgrzymka pozwoli chociaż na jeden dzień zapomnieć naszym gościom o wojnie. Zarówno my, jak i Ukraińcy jesteśmy głęboko przekonani, że oprócz działań obronnych potrzebna jest wspólna modlitwa o pokój. Chcieliśmy również pokazać im naszą piękną ojczyznę, przyrodę, przebogate świątynie, ich dzieje i historię świętych.
Była to pielgrzymka szlakiem św. Jana Pawła II. Chcieliśmy, aby (kiedyś jak będą wyjeżdżać z Polski) pozostała im w pamięci postać Wielkiego i Świętego Papieża Jana Pawła II, o którym nie wszyscy słyszeli. Byli z nami też greko-katolicy.
Pierwszym etapem naszego pielgrzymowania był kościół parafialny w Niegowici, gdzie w latach 1948 – 1949 ks. Karol Wojtyła był wikariuszem. Młody kapłan nie przybył „jak wielki pan”. „Dojechałem autobusem z Krakowa do Gdowa, a stamtąd jakiś gospodarz podwiózł mnie na wozie. Potem doradził mi iść ścieżką wśród pól, gdyż tak miało być bliżej. W oddali było już widać kościół w Niegowici. Pamiętam, że w pewnym momencie uklęknąłem i ucałowałem ziemię” – wspominał po latach Jan Paweł II. Gospodarz, (właściciel wozu) był co najmniej zdumiony, że nowy wikary tak skromnie podróżuje i wygląda (w wytartej sutannie, rozdeptanych butach, z wysłużoną teczką). Wojtyła od razu zjednał sobie mieszkańców. Nie tylko pilnie wykonywał obowiązki wynikające z jego duszpasterskiej posługi, ale zorganizował kółko teatralne. Dwukrotnie zabrał też niegowicką młodzież do teatru w Krakowie. Zainicjował budowę nowej świątyni z cegły, a poświęcił ją już jako biskup w 1966 roku. Przed kościołem w Niegowici stoi pomnik Karola Wojtyły jako katechety (prawdopodobnie jedyny w świecie). Drzwi kościoła przedstawiają wydarzenia z życia św. Jana Pawła II.
Następnie udaliśmy się do Sanktuarium błogosławionej Anieli Salawy w niedalekim Sieprawiu. Bez wątpienia Ojciec święty Jan Paweł II odcisnął trwałe piętno na obliczu Kościoła katolickiego na świecie, a tym bardziej w Polsce, m.in. poprzez liczne beatyfikacje i kanonizacje Polaków, którzy stanowią dla nas wzór w dążeniu do świętości. Uwagę zwraca zarówno ich liczba, jak i różnorodność. Mamy wśród nich wiele osób świeckich. Przykładem jest Aniela Salawa, która urodziła się w Sieprawiu w ubogiej, wielodzietnej rodzinie, jako jedenaste najmłodsze dziecko. Należy do nielicznych polskich mistyczek. Nie miała wykształcenia, ale odznaczała się nadzwyczajną pobożnością, miłosierdziem i pracowitością. Jej grób znajduje się w bazylice Franciszkanów w Krakowie. 13 sierpnia 1991 roku na Rynku Głównym w Krakowie Jan Paweł II wyniósł Ją do chwały błogosławionych.
W Sanktuarium w Sieprawiu Ks. dr Tomasz Bierzyński – duszpasterz SRK w Gorlicach sprawował Mszę świętą w intencji pokoju na Ukrainie i pielgrzymujących z nami Uchodźców.
Ostatnim etapem pielgrzymki były Wadowice, gdzie nasi goście zwiedzili Muzeum – Dom Rodzinny Jana Pawła II, co pozwoliło im poznać życie Karola Wojtyły i Jego rodziny. Później nawiedziliśmy Bazylikę Ofiarowania NMP w Wadowicach. Kościół ten, to miejsce szczególne dla Jana Pawła II. Tu został ochrzczony, przyjął Pierwszą Komunię Świętą i został bierzmowany, a także odprawił mszę prymicyjną. Po wyborze Karola Wojtyły na Papieża Jana Pawła II w 1978 roku, świątynia ta stała się znana na całym świecie i odwiedzana przez pielgrzymów z wielu krajów. Po obiedzie udaliśmy się jeszcze do kościoła św. Piotra w Wadowicach, świątyni wybudowanej jako votum za pontyfikat i ocalenie Jana Pawła II. Jej architektura i wystrój nawiązuje do bazyliki św. Piotra w Rzymie. W 1991 roku świątynia była konsekrowana przez Jana Pawła II.
W autokarze cały czas panowała atmosfera rozmodlenia o jak najszybsze zakończenie wojny i pokój na Ukrainie. Pielgrzymka była wzajemnym ubogacaniem i okazją, aby nasze dłonie uczyły się być miłosiernymi i pełnymi dobrych uczynków.
Marta Przewor