Po ponad rocznej przerwie w pielgrzymowaniu – spowodowanej pandemią, wyruszamy na kolejną pielgrzymkę zorganizowaną przez Stowarzyszenie Rodzin Katolickich – Koło w Gorlicach.
Dopiero ta długa przerwa pokazała jak bardzo jest nam potrzebna ta forma formacji religijnej i jak wiele sprawia radości. Również wielka radość w miejscach pielgrzymkowych, bo byliśmy po przerwie jedną z pierwszych grup. Pielgrzymka – to podróż podjęta z pobudek religijnych. Motywem podjęcia trudu pielgrzymowania może być chęć zadośćuczynienia za popełnione grzechy lub też chęć „wymodlenia” zdrowia czy pomyślności dla siebie lub rodziny. Pątnicy pielgrzymują również, ażeby wyrazić wdzięczność, np. za urodzenie dziecka, odzyskanie zdrowia czy sprawności fizycznej. Ale pielgrzymka nie wyklucza elementów turystycznych takich jak ciekawość poznania nowych okolic i zabytków, chęć poznania nowych świątyń, chęć przeżycia radości spotkania w grupie, twórczy wypoczynek itp.
19 czerwca b.r. o godzinie 6.00 wyruszamy autokarem z gorlickiego Rynku. Pielgrzymuje razem z nami duszpasterz naszej grupy Ks. Józef Buczyński. Rozpoczynamy jak zwykle modlitwą, śpiewem Godzinek i innych pieśni – zwłaszcza Maryjnych. W autokarze panuje radość spotkania i chęć rozmowy „z sąsiadem”.
Pierwszym etapem naszego pielgrzymowania było Sanktuarium Matki Bożej Królowej Świata – Opiekunki Ludzkich Dróg w Sokołowie Małopolskim. Zostaliśmy serdecznie przyjęci przez Ks. proboszcza Jana Prucnala, który w sposób zwięzły i ciekawy przekazał nam historię świątyni i łaskami słynącego obrazu Matki Bożej. Obraz ten zdobił najpierw kościół Świętego Ducha. Po pożarze w 1904 roku wybudowano obecny kościół parafialny (budowę zakończono w 1916 roku) i przeniesiono do niego łaskami słynący obraz Matki Bożej Sokołowskiej. Umieszczono go w głównym ołtarzu, gdzie doznawał ogromnej czci od wiernych. Pochodzi z pierwszej połowy XVII wieku. Autor wizerunku pozostaje nieznany.. Obraz przedstawia Maryję trzymającą na kolanach Dzieciątko. Jezus podnosi ku górze lewą rączkę w geście błogosławieństwa. Natomiast w prawej trzyma jabłko – symbol świata. Obraz Matki Bożej zasłynął łaskami głównie w czasach przedrozbiorowych. W czasach zaborów nastąpiło zahamowanie kultu, a nawet niemal jego zapomnienie. Odrodził się on na nowo w drugiej połowie XIX wieku. Matka Boża Królowa Świataokreślana jest także Opiekunką Ludzkich Dróg. Geneza tytułu wiąże się z faktem emigracji sokołowskiej ludności za granicę. Rozpoczęła się ona pod koniec XIX wieku. Opiece Maryi szczególnie polecani są emigranci, którzy opuszczają kraj w poszukiwaniu pracy. W 2013 roku (6 czerwca) odbyła się koronacja obrazu MB Królowej Świata – “Patronki Ludzkich Dróg”, a kościół parafialny został podniesiony do rangi sanktuarium. Obraz Matki Bożej został przeniesiony z ołtarza głównego do specjalnej kaplicy bocznej.
Po nawiedzeniu sanktuarium udaliśmy się na sokołowski rynek, gdzie stoi Pomnik Wdzięczności za Odzyskaną Wolność. Tworzy go naturalnej wielkości figura Matki Bożej, stojąca na wysokim postumencie. Zadajemy sobie pytanie. Czy kiedyś stanie pomnik Matki Bożej – Pani Gorlickiej na gorlickim rynku w Gorlicach?..
Następnie udaliśmy się do Kościoła Matki Bożej Królowej Polski w Wólce Niedźwiedzkiej
Parafia Wólka Niedźwiedzka pierwotnie należała do parafii Sokołów Młp. W 1912 roku zawiązał się w Wólce Niedźwiedzkiej Komitet Budowy Kościoła, którego staraniem zakupiono modrzewiowy kościół w Woli Zarczyckiej, który po przeniesieniu został poświęcony w 1913 roku. W 1997 roku przeprowadzono generalny remont kościoła. Wymieniono zbutwiałe elementy konstrukcji, stolarkę okienną i drzwiową, wymieniono pokrycie dachu na blachę dachówkopodobną, lecz tak, by kościół zachował charakter zabytkowy. W ostatnich latach świątynia została wydłużona – wszystko zgodnie z wymogami konserwatora.
W tym pięknym kościółku uczestniczyliśmy we Mszy świętej sprawowanej w naszej intencji przez Ks. Proboszcza Stanisława Szwanenfelda i Ks. Józefa Buczyńskiego. Homilię wygłosił Ks. Proboszcz, podkreślając, że Jezus w dzisiejszej Ewangelii wzywa nas do radykalizmu wiary i podkreśla, że mamy stawiać na pierwszym miejscu sprawy Królestwa Bożego. Wysłuchaliśmy również historii świątyni i parafii. Po zakończonym nabożeństwie serdeczne spotkanie z ks. Proboszczem, który zafundował nam poczęstunek, kawę, herbatę. Na koniec śpiew „Barki” i pożegnanie. Słowom wdzięczności nie było końca.
Kolejny etap naszego pielgrzymowania to Sanktuarium Narodzenia NMP w Zawadzie koło Dębicy (nie mylić z Zabawą!). To już diecezja tarnowska. Kustosz sanktuarium przekazał nam historię tego często odwiedzanego miejsca kultu religijnego. Rok temu przeżywano tutaj jubileusz 100-lecia koronacji. Najdroższym skarbem, ozdobą i bogactwem zawadzkiego kościoła jest cudowny obraz Matki Bożej. Obraz nosi cechy i charakter obrazu Najświętszej Maryi Panny Śnieżnej, jaki znajduje się w Bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie. Zapewne podobieństwo tych dwóch obrazów może wskazać na pochodzenie obrazu zawadzkiego. Z kultem Matki Bożej Śnieżnej rozpowszechniały się, zwłaszcza w XVI wieku kopie tego obrazu. Taki właśnie obraz Matki Bożej znalazł się w pałacu rodziny Ligęzów, właścicieli dóbr zawadzkich. W 1595 roku Stanisław Ligęza zbudował w Zawadzie, w ustronnym zakątku drewnianą kaplicę pod wezwaniem Narodzenia Matki Bożej. Do kaplicy tej przeniósł Cudowny Obraz Matki Bożej, czczony dotąd w kaplicy zamkowej w Zawadzie. Nadzwyczajne łaski, jakimi Maryja obdarzała swoje dzieci, doczekały się (w ich wdzięcznych sercach) złotych koron dla Madonny i Dzieciątka w obrazie zawadzkim. Wszystkie warunki wydawały się być spełnione, aby wszcząć starania o koronację obrazu. 8 września 1920 roku dokonano koronacji Matki Bożej. Mijały burzliwe lata i tak dla Zawady nadszedł ważny rok 1970; rok 50-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Zawadzkiej. W uroczystości 50-lecia wziął udział Metropolita Krakowski Kardynał Karol Wojtyła,późniejszy papież Jan Paweł II. Na zakończenie modlitwa różańcowa przed pełnym słodyczy i macierzyńskiej dobroci obliczem Maryi.
Po obiedzie w zawadzkiej karczmie udajemy się do Sanktuarium Matki Bożej Wniebowziętej w Przeczycy, gdzie zostajemy serdecznie przyjęci przez księdza prałata Marka Marcićkiewicza, który opowiedział nam niezwykle ciekawie i syntetycznie historię parafii i słynącej łaskami figury Matki Bożej.Nietypowa figura Matki Bożej znajduje się w Sanktuarium Matki Bożej w Przeczycy. Opinia o niecodzienności figury wynika z faktu, że Maryja trzyma małego Jezusa na prawym ręku, a nie na lewym. Warto pojechać do Przeczycy i na własne oczy przekonać się o wyjątkowości figurki, jej pięknie i cudownych mocach. Czas powstania cudownej statuy Matki Bożej Przeczyckiej określa się na lata 1460-70. Kult Najświętszej Maryi Panny w tym miejscu jest bardzo żywy. Świadczą o tym liczne wota i świadectwa uzdrowień. 15 sierpnia 1925 roku sufragan przemyski Karol Józef Fischer dokonał jej koronacji. Kilka lat później skradziono je. Rekoronacja pod przewodnictwem bpa tarnowskiego Franciszka Lisowskiego miała miejsce 12 listopada 1933 roku. Także i te korony padły łupem złodziei. W 1975 roku ponownej rekoronacji dokonał kard. Karol Wojtyła. Wówczas dokonano konserwacji figury, przywracając jej pierwotny wygląd. Po tym wydarzeniu kult Matki Bożej znacznie się ożywił.
Kończymy nasz szlak pielgrzymkowy nawiedzeniem Sanktuarium Dzieciątka Jezus w Jodłowej. Po oglądnięciu filmu dotyczącego historii powstania tego miejsca, uczestniczymy w nabożeństwie do Dzieciątka Jezus, prosząc Go o potrzebne łaski, które wypraszaliśmy u Jego Matki na całym szlaku pielgrzymkowym. Zdziwieniem niektórych pielgrzymów był fakt, że przez cały rok w tym sanktuarium czcimy Dzieciątko Jezus, śpiewając kolędy.
Dziękujemy Panu Bogu za ten czas łaski. Bóg zapłać ludziom, którzy umożliwili nam przeżyć ten piękny czas ożywienia i pogłębienia naszej wiary oraz miłości do Boga i Maryi. Dziękujemy wszystkim kapłanom, których spotkaliśmy na swojej drodze za tak piękną, radosną posługę; ks. Józefowi i Stanisławowi za ofiarę Mszy świętej. Poczuliśmy się znów radośni i mocni duchem.
Marta Przewor