Jak co roku w liturgiczne wspomnienie świętych Młodzianków Męczenników ulicami wielu miast przechodzi Marsz za życiem. Tradycją Kościoła katolickiego w Polsce stało się, że podczas oktawy uroczystości Narodzenia Pańskiego obrońcy życia gromadzą się na wspólnej modlitwie, aby prosić Boga w intencji zagrożonego życia niewinnych dzieci, które poczęły się już pod sercem swoich matek.
28 grudnia b. roku obchodziliśmy w bazylice Narodzenia NMP w Gorlicach święto Młodzianków Męczenników, czyli dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda. Choć jeszcze nieświadome, oddały one życie za Chrystusa. Tradycja podkreśla, że otrzymały chrzest krwi i nazywane są „pierwocinami Kościoła”.
We Mszy świętej o godz. 8.00 uczestniczyli licznie zgromadzeni wierni – szczególnie członkowie SRK i Wojownicy Maryi. Mszę świętą sprawował Ks. Proboszcz Stanisław Ruszel. W homilii nawiązał do Ewangelii św. Mateusza, gdzie znajduje się zapis o męczeństwie dzieci betlejemskich. Król Herod dowiedział się od Mędrców ze Wschodu, że narodził się przepowiadany przez proroków król żydowski. Przeraził się, że straci władzę, dlatego postanowił zabić nowonarodzonego Mesjasza. Mędrcy mieli odnaleźć Dzieciątko i donieść Herodowi, gdzie ono przebywa. Ostrzeżeni przez anioła, nie zawiadomili Heroda i omijając Jerozolimę powrócili do swojej ojczyzny. Rozwścieczyło to króla, dlatego rozkazał zabić wszystkie dzieci w Betlejem poniżej 2. roku życia, licząc, że w ten sposób zamorduje również Jezusa.
Święta Rodzina jednak uciekła wcześniej do Egiptu. Dzieci z Betlejem, (choć nieświadomie), poniosły śmierć za Jezusa. W ten sposób Go ocaliły, dlatego uznawane są przez Kościół za męczenników. Św. Ireneusz, św. Cyprian, św. Augustyn i inni ojcowie Kościoła nadali tytuł MĘCZENNIKÓW dwuletnim, a nawet młodszym chłopcom zamordowanym w Betlejem i okolicy na rozkaz króla Heroda. Ich kult datuje się od I wieku po narodzinach Chrystusa.
W związku z nasilającymi się w mediach polskich informacjami o projektach lewicy dotyczących liberalizacji przepisów aborcyjnych, winniśmy bezwzględnie i stanowczo zabierać głos w tej sprawie.
Nie jest prawdą twierdzenie jakoby swoboda decyzji kobiet o aborcji farmakologicznej i chirurgicznej jest poglądem większości Polaków. Pragniemy sprzeciwić się takim tezom, które nie mają nic wspólnego z ochroną praw człowieka, ani wiedzą o jego prenatalnym rozwoju.
W Polsce w 2024 roku wzrosła liczba legalnie wykonanych zabiegów przerywania ciąży pięciokrotnie, bo lekarze zaczęli korzystać z niestosowanej dotąd przesłanki o zdrowiu psychicznym kobiety.
MARSZ ZA ŻYCIEM był wyrazem publicznej demonstracji wspierania obrony życia. W ten sposób dajemy świadectwo naszej postawy „za życiem” poprzez ofiarowanie modlitwy, zadumy, refleksji. Musimy być GŁOSEM, który woła o ratunek dla tych, którzy mówić nie potrafią i modlić się w intencji dzieci nienarodzonych zagrożonych aborcją.
Przeszliśmy z bazyliki na cmentarz parafialny (do pomnika dziecka nienarodzonego), odmawiając Koronkę do Miłosierdzia Bożego, przepraszając na grzechy aborcji. Towarzyszył nam Ks. Proboszcz Stanisław Ruszel. Przy pomniku odmówiliśmy jeszcze dziesiątek różańca i zakończyliśmy zaśpiewaniem „Barki”.
Święto Świętych Młodzianków Męczenników powinno mobilizować nas do modlitwy przy pomniku w obronie życia, bo jej celem jest okazanie i kształtowanie szacunku do życia ludzkiego od poczęcia
Marta Przewor
Zdjęcia Wiktor Bednarczuk