Stowarzyszenie Rodzin Katolickich – Koło przy Parafii Narodzenia NMP w Gorlicach od 25 lat pomaga rodzinom potrzebującym wsparcia m.in. organizując atrakcyjny wypoczynek wakacyjny dla dzieci. Jak co roku kolonia miała również na celu pracę wychowawczą i edukacyjną. Uczestnicy kolonii byli z różnych gorlickich szkół i klas. Było także siedmioro dzieci wraz z opiekunką z Doliny na Ukrainie. Okres ten bez telewizora i dostępu do internetu był okazją do wspólnej rozmowy, wymiany doświadczeń i zawarcia nowych przyjaźni – to czas integracji.
Wypoczynek połączony był (jak zawsze) z rekolekcjami. Codzienna Msza Święta sprawowana przez Ks. Józefa Buczyńskiego połączona z rozważaniami, wspólna modlitwa poranna i wieczorny Apel Jasnogórski stanowiły ważną część każdego dnia, bowiem pomagały wszystkim w refleksji i realizacji dobrych postanowień. Dzieci modliły się chętnie i spontanicznie oraz uczestniczyły w nabożeństwach religijnych. Zasady dobrego zachowania, wzajemna współpraca, pomoc i szacunek dla drugiego człowieka – to wartości przekazywane i umacniane podczas kolonijnych zajęć. Od samego początku organizowania wypoczynku dla dzieci wdrażamy i pogłębiamy wychowanie religijne. W pracę wychowawczą trzeba też koniecznie „wkładać” serce. Dzieci bywają zranione brakiem miłości, co najczęściej wiąże się z chorobą naszych czasów: brakiem dla nich czasu oraz różnymi innymi zagrożeniami rodziny.
Tegoroczna kolonia trwała od 7 – 17 sierpnia. Uczestniczyło w niej 46 dzieci. Miejscem pobytu był Dom Kolonijny we Władysławowie. Wypoczynek ten rozpoczęliśmy pielgrzymką do Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polskiego Morza w Swarzewiu, gdzie poznaliśmy historię sanktuarium, cudownej figurki i jej ukoronowania. Przewodnik podkreślił przywiązanie do wiary i miłość do ojczyzny ludzi tego terenu, którzy od 36 lat pokonują ponad 600 km w pieszej pielgrzymce z Helu do Częstochowy.
Dużą atrakcją dla dzieci była wycieczka do Słowińskiego Parku Narodowego i ruchome wydmy w Łebie. Ze szczytu Łąckiej Góry roztacza się niesamowity widok, który sprawia, że możemy się poczuć jak na prawdziwej pustyni. Wydmy Łeba i znajdujące się na jej obszarze ruchome piaski tworzą przepiękny pustynny krajobraz, unikatowy w Europie, zwany często polską Saharą. Również zwiedzanie „Wyrzutni” było dużą atrakcją (zwłaszcza dla chłopców). Wycieczki były doskonałą okazją do poznawania ciekawych zakątków i bogatej historii naszej Ojczyzny. Poznając różne obszary naszego kraju dzieci poszerzyły i utrwaliły wiedzę historyczną oraz zdobyły wiele wiadomości i umiejętności z dziedzictwa kulturowego. Doskonałą okazją do poznania historii i kultury regionu była wizyta w wilii gen. Józefa Hallera, popularnie nazwanej „Hallerówką”.
Wiele emocji dostarczyła wizyta w Ocean Parku we Władysławowie. Można tam „suchą nogą” spacerować tuż obok rekinów, orek czy wielorybów. W Ocean Parku była okazja spotkać się ze zwierzętami morskimi, wykonanymi w skali 1:1, w tym największym na świecie 34 metrowym płetwalem błękitnym i również dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o ich podwodnym życiu. 20 hektarów pełnych atrakcji; wodospad, żywe rekiny i ryby tropikalne, wioska rybacka, ryby rzeźbione z drewna, maxi klocki i wiele innych.
W czasie pobytu nie zabrakło wesołej zabawy. Radosnym wydarzeniem były wspólne śpiewy, tańce integracyjne, konkursy i pogodne wieczory. Największym powodzeniem cieszyły się kąpiele w morskich falach pod bacznym okiem ratowników i pobyt w Aquaparku w Redzie. Kolonię zakończyła Msza święta dziękczynna w Sanktuarium Matki Bożej Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu.
Zorganizowanie wypoczynku we Władysławowie możliwe było dzięki otrzymaniu dotacji w ramach programu Funduszu Inicjatyw Obywatelskich, wsparciu finansowemu Urzędu Miejskiego w Gorlicach oraz pracy całego personelu kolonii w ramach wolontariatu.
Koordynator projektu i lekarz Marta Przewor, kierownik kolonii – pani Izabela Krupa, wychowawcy: Maria Urban, Małgorzata Serwońska, Ks. Józef Buczyński, Natalia Ohonovska. Dobra organizacja wypoczynku to zasługa pani kierownik. Serdeczna atmosfera panująca na kolonii – to efekt wielkiego zaangażowania i serca okazywanego dzieciom przez wszystkich opiekunów. Największą radością były efekty naszej pracy widoczne w tym, że dzieci z wielkim zaangażowaniem i posłuszeństwem korzystały z całego programu.
Marta Przewor